W zależności od ułożenia, dłonie wymagają cieniowania i precyzji nad takimi szczegółami, jak paznokcie, linie i inne zagłębienia skórne. Na początku mój rysunek dłoni odbył się poprzez pozowanie własnej dłoni i choć było to czasami niewygodne, dostałam satysfakcjonujący efekt.
Oczywiście wielkim plusem było to, że nie musiałam korzystać z pomocy innych, ale fizycznie moja dłoń nie mogła pozować od początku do końca pracy, dlatego mogłam jedynie zarysować szkic. 🙂 Moim zdaniem temat ten nie należy do trudnych, rysowanie (z kolorem) zajęło mi zaledwie ok. 30 min.
Przedstawię wam kilka moich prac związanych z tą tematyką.:
Dłonie otwarte z różą. Nie stosowałam tu dużo cieni, jasne kolory skóry mają wyrażać lekkość rysunku, a róża nadać charakteru delikatności.
Rysunek dłoni i kwiatków. Dłoń trzymająca kwiaty wymaga więcej cieni, niż dłonie otwarte. Tutaj trzeba też trochę popracować nad proporcjami palców, dlatego warto jest się przyjrzeć temu układowi dłoni zanim zabierzemy się do rysunku. Zastosowałam także kredkę brązową w miejscach np. zgłębienia skóry lub cieni, po to, aby rysunek nie był bardzo płaski.
A ten rysunek, jak wam się podoba? Szukałam pomysłu na ciekawą pracę, dlatego postanowiłam narysować coś, co w tej chwili robię. W ten sposób mogłam sobie poćwiczyć rysunek dłoni w powyższej pozycji…
Rysunki dłoni są też dobrym sposobem na brak weny twórczej. ☺
Zachęcam was do komentarzy ☺