Malowanie zachodu słońca to jedna z moich propozycji dla osób początkujących, które chcą spróbować swoich sił w malarstwie akrylowym. Nie jest to trudny temat, nie ma tu szczegółów i skomplikowanych zabiegów, więc myślę, że spokojnie dasz radę namalować taki obraz. Oczywiście warto znać podstawowe zasady w malarstwie akrylowym o których dzisiaj napiszę kilka słów.
Tutaj możesz obejrzeć filmik, jak krok po kroku namalować zachód słońca farbami akrylowymi:
Od czego zacząć malowanie akrylami?
Zanim przystąpimy do pracy, należy przygotować sobie akcesoria niezbędne do malowania obrazu akrylowego.
Przygotuj sobie:
- Podobrazie – jeśli traktujemy obraz jako ćwiczenie, to lepiej jest wybrać płótno o mniejszych wymiarach. Płótno może być bawełniane. Nie musi być ono wysokiej jakości, ale ważne, żeby było w miarę solidne. Jeżeli dopiero zaczynasz przygodę z malarstwem, to nie warto inwestować na początku w drogie akcesoria do malowania.
- Pędzle nylonowe – płaskie, szerokie oraz wąskie.
- Kubek wody, paleta do mieszania farb – ja akurat zamiast palety, używam tektury, na której bardzo dobrze miesza się pigmenty, a dodatkowo oszczędzam sobie czas, bo nie muszę za każdym razem czyścić paletę.
- Mała gąbka kuchenna i ręcznik papierowy (lub ściereczka do wycierania pędzli).
Jeżeli nie wiesz jakie farby akrylowe wybrać, to zapraszam Cię tutaj: JAKIE FARBY AKRYLOWE WYBRAĆ? [VIDEO]
Jak namalować zachód słońca farbami akrylowymi?
Obraz zaczynamy od ogólnego szkicu. Szkic można wykonać ołówkiem lub pędzlem z niewielką ilością farby. Ja wybieram ten drugi sposób, bo jest mi wygodniej, łatwiej i szybciej. Po za tym ołówek dla mnie nie jest tak widoczny, jak farba i ciężko mi jest wyobrazić sobie ten obraz. 🙂
Zaznaczamy horyzont, oddzielamy niebo oraz wodę i malujemy słońce. Dodatkowo nasz obraz będzie miał chmury oraz plażę, więc delikatnie pędzlem zaznaczam gdzie co ma być.
Szkic ma być ogólny i służy do tego, aby rozmieścić sobie elementy. Dzięki niemu mamy już jakieś wyobrażenie na temat naszej pracy i wiemy co dalej mamy robić.
Nie warto więc bawić się w jakieś drobiazgowe szczegóły. To mają być robocze linie, które pomogą nam odnaleźć się w naszej pracy. Moim zdaniem szkic dla obrazów malowanych na płótnie nie należy traktować jak kolorowankę, bo i tak akrylami maluje się warstwowo.
W kolejnym kroku robimy tzw. podmalówek. Malowanie akrylami na płótnie polega na nakładaniu warstw. Jeśli pracowałeś w programie np. Photoshop to wiesz o co mi chodzi. Najpierw nakładamy bazę na podstawie której będziemy dalej malować. Możemy na początku użyć ciemniejszych kolorów, by potem wydobyć kontrast, tzn. wyciągnąć kolor spod spodu. Pamiętajcie, aby nie nakładać gęsto tutaj farb.
Malowanie zachodu słońca krok po kroku
Farby należy rozcieńczać z wodą i nakładać na płótno tak, aby nie było prześwitów. Oczywiście wszystko zależy od farb. Jeśli farby będą słabe jakościowo, to musicie takich warstw nałożyć więcej aż do momentu, kiedy podobrazie będzie pokryte farbą w stu procentach.
W akrylach podoba mi się to, że są to farby szybko-schnące. Po namalowaniu pierwszej warstwy nie musimy długo czekać, aby nałożyć drugą. Chyba, że chcemy grubo nałożyć tej farby, to wtedy czekamy jakoś do pół godziny.
Tutaj należy także pamiętać, że jeżeli chcemy nałożyć nowy kolor, to trzeba poczekać aż poprzednia warstwa wyschnie. Możemy także łączyć kolory zanim farba wyschnie, wtedy fajnie się one ze sobą połączą tworząc przejścia tonalne i efekty przenikania.
Malując obrazy na płótnie warto zaznaczyć, że nasza ręka ma być lekka i swobodna, tzn. nie usztywniajcie ruchów pędzla. Podczas malowania wasz pędzel ma poruszać się płynnie i zdecydowanie. 🙂 Nie przejmujcie się, jeśli coś wam nie wyjdzie.
Akryle są o tyle fajne, że zawsze można coś zamalować lub poprawić błąd. Jeśli naniesiemy niechcący inny kolor farby na płótno, to możemy usunąć ten błąd ściereczką. A plamę zawsze możemy zamalować.
Zachód słońca nad wodą to świetny obraz, dzięki któremu nauczysz się mieszania kolorów, malowania nieba oraz wody. Jeśli chodzi o malowanie nieba to możemy tutaj użyć pędzla lub zwykłej gąbki kuchennej.
Gąbka może także przydać się również do malowania wody. Jeśli chodzi o technikę z wykorzystaniem gąbki, to nakładamy na paletę niewielką ilość farby oraz troszkę wody (dosłownie kilka kropli). Mieszamy odpowiedni kolor, a następnie pobieramy za pomocą gąbki farbę.
Gąbka ma być lekko zwilżona, w przeciwnym wypadku gąbka wchłonie dużą ilość pigmentu i na obrazie powstaną plamy. Chmury są lekkie i puszyste, dlatego lekkim ruchem i metodą tapowania tworzymy chmury.
Chmury najlepiej wyglądają, jeśli będziemy je tapować w sposób kulisty. Koniecznie wypróbuj tę metodę, bo efekty są naprawdę świetne. Oczywiście możesz do tego wykorzystać pędzel, np. szczeciniak byłby tutaj dobry do tworzenia chmur.
Perspektywa barwna a perspektywa powietrzna
Ważną zasadą w malarstwie jest perspektywa barwna. Mówi ona o tym, że barwy ciepłe i zimne mają wpływ na głębię obrazu.
Aby namalować prawidłową (naturalną) przestrzeń należy pamiętać, że barwy ciepłe znajdują się na pierwszym planie.
Natomiast barwy zimne i chłodne znajdują się na dalszym planie.
Dzięki temu nasze obrazy zachowają głębię obrazu.
W przeciwnym wypadku wszystko wyjdzie nam na wierzch i nasza perspektywa straci sens. Nie będziemy wiedzieć co jest blisko, a co daleko.
Możemy się jedynie tylko domyślać.
Podobnie dzieje się z perspektywą powietrzną.
Perspektywa powietrzna mówi o tym, że w przedmioty znajdujące się w oddali są mgliste, mało wyraźne i bardzo blade.
Nie widać ich tak dobrze, jakbyśmy widzieli to z bliska.
Dlatego dalszy plan ma być jasny i zamglony, a pierwszy bardziej kontrastowy. Jeżeli zachowamy taką zasadę, to nasz obraz będzie ładniejszy i oczywiście wszystko będzie na swoim miejscu.
Moje chmury więc pomalowałam na ciemniejszy kolor tak, aby sprawiały wrażenie, że są one nad nami. Natomiast dalszy plan nieba jest trochę jaśniejszy, co sprawia, że tam chmur już nie ma. Tak samo dzieje się z wodą. Na dalszym planie woda będzie mglista i jaśniejsza. Warto tu dodać bieli lub fleshu, aby zachować barwną perspektywę.
Jeśli chodzi o kolor słońca i nieba, to można tutaj użyć własnej wyobraźni. Można użyć jedynie żółtego koloru do malowania nieba. Ja użyłam trochę więcej barw tak, aby mój obraz był bardziej imponujący. Dodałam tutaj koloru pomarańczowego, fioletu i odrobinę różu.
Takie kolory sprawiają, że zachód słońca robi po prostu wrażenie. Pamiętajcie tylko, aby nie przesadzać z ilością barw. Barwy zachodu słońca muszą być naturalne. Oczywiście możesz dodać jakichś barw od siebie, jednak pamiętaj, że to ma być zachód, a nie tęcza. 🙂
Do malowania brzegu użyłam farby brązowej, dodałam także trochę beżu. Początkowo miałam pomysł, aby fale przy brzegu lekko się unosiły, ale ostatecznie zrezygnowałam z tego pomysłu. Zauważ, że końcówki fal są białe i wyraziste, tak jakby brzeg morza był pokryty pianą.
Po nałożeniu brązowej farby możemy wrócić do koloru wody i ponownie nanieść na brzeg barwę niebieską. Dzięki temu nasza woda będzie przezroczysta, a piasek będzie widoczny.
Nad poprawkami można jeszcze siedzieć. Ja akurat wróciłam do nieba, dodałam ciemnego niebieskiego do chmur, potem popracowałam jeszcze nad wodą. Gdzieniegdzie rozjaśniłam miejsca na moim obrazie, dodałam także blask światła na wodzie.
Mam nadzieję, że mój obraz zainspiruje Cię do tworzenia. Koniecznie daj znać, czy podoba Ci się taki temat i czy masz już w swojej kolekcji obraz zachodu słońca. 🙂
