Edward Hopper łamie schematy myślowe tym, którym sztuka realistyczna kojarzy się z idealnym odwzorowaniem fotografii. Dzisiaj artykuł poświęcam wybitnemu artyście, który inspirował i nadal inspiruje wielu młodych artystów. Napiszę Wam moją interpretację 11 wybranych przeze mnie obrazów. Pamiętajcie, że interpretacja jest indywidualna i wszelkie spostrzeżenia wnioskowane są na podstawie życia Hoppera. 🙂
Edward Hopper – kim on był?
Self-Portrait, Edward Hopper (1925)
Edward Hopper (1882-1967) to nowojorski malarz XX-wieku, przedstawiciel realizmu. Już w wieku 10 lat wykonywał dużo rysunków, szkiców i kopii ówczesnych słynnych malarzy (był zafascynowany sztuką m.in. Edwarda Degasa).
Pochodził z rodziny o średniej zamożności, jego ojciec był handlarzem. Istotnym faktem jest to, że rodzice wspierali go w tym, co robił – i nie chodzi tu tylko o wparcie finansowe. Matka wprowadziła go w świat sztuki i teatru.
Hopper zdecydował się na naukę w nowojorskiej szkole New York School of art, gdzie uzyskiwał wiele wyróżnień, dyplomów, stypendiów. Następnie wyjechał do Paryża, gdzie studiował malarstwo.
Życie Hoppera do 1908 roku było już całkowicie ukierunkowane. Od najmłodszych lat jego pasją i jednocześnie sposobem na zarabianie było właśnie malarstwo. Szlifował swój talent już jako dziecko, kształcił się w tym kierunku i poświęcał swój czas tylko dla malarstwa.
Artysta malarz z krwi i kości – wiedział co chce w życiu robić i konsekwentnie realizował swoje plany. Może właśnie dlatego Hopper został doceniony za życia? Powinniśmy się nauczyć od Hoppera konsekwencji w działaniu, bo dzisiaj czasami nam tego brakuje. 🙂
Hopper ożenił się z malarką, która miała odmienne podejście do życia niż on. Josephine Nivison miała liberalne poglądy, natomiast Edward Hopper był nieśmiałym konserwatystą, co można wywnioskować na podstawie jego twórczości. Został sławny już od 1930 roku. Ceny obrazów rosły, dzięki czemu Hopper miał ustatkowane życie.
Twórczość Hoppera
Edward Hopper z początku interesował się impresjonizmem, jednak później stwierdził, że technika realizmu bardziej go interesuje. Mimo, że artysta zrezygnował z impresjonistycznej formy, to myślę, że motyw ulotnych chwil został zachowany.
Jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej na temat impresjonizmu, to kliknij tutaj. 🙂
Obrazy Hoppera przedstawiają ludzi, którzy czymś się zajmują (czytają książkę, rozmawiają w kawiarni, pracują w biurze). Niektóre obrazy przypominają kadry z filmu albo zdjęcie zrobione gdzieś ukradkiem.
Hopper w swoich obrazach przedstawiał osobiste, prywatne scenerie. Głównym tematem twórczości była samotność w wielkim mieście. Najczęściej w swojej twórczości Hopper ukazywał jedną osobą lub ludzi przebywających w różnych miejscach (pomieszczeniach), np. w restauracjach, hotelach, w biurach, na stacji benzynowej. Ludzie byli zamyśleni, zajmowali się swoimi czynnościami, czekali na kogoś. W skrócie pisząc – szara rzeczywistość. 🙂
Hopper kładł nacisk na blask światła. Stosowanie wyraźnych światłocieni jest cechą charakterystyczną dla nurtu realizmu.
Obrazy Edwarda Hoppera
Girl at Sewing Machine, Edward Hopper (1921)
Wybrałam obrazy E. Hoppera, które najbardziej mi się spodobały i które są najbardziej charakterystyczne w realistycznej sztuce.
A więc pierwszym obrazem z 1921 roku jest Dziewczyna przy maszynie do szycia.
Dziewczyna znajduje się sama w pokoju, zajmuje się szyciem (prawdopodobnie sukienki).
Hopper nie pokazuje twarzy dziewczyny.
Włosy opadnięte są na twarz i tak naprawdę nic o jej emocjach nie możemy powiedzieć.
Dziewczyna jest więc tajemnicza, odosobniona i pochłonięta swoją pracą.
Twarze ludzkie w obrazach Hoppera najczęściej są odwrócone gdzieś w drugą stronę, skupione na czynnościach, często także zamyślone.
Warto też zwrócić uwagę na światło, które wpada do pokoju oraz cień, który rzuca maszyna do szycia albo akcesoria ulokowane na komodzie.
Takie szczegóły dodają lepszego efektu realizmu.
Chop suey, Edward Hopper (1929)
Kolejnym dosyć ciekawym obrazem Hoppera jest Chop suey z 1929 roku.
Dla niektórych z Was pewnie ten tytuł już gdzieś się pojawił. 🙂
Kto zna utwór System of a Down – Chop Suey z albumu Toxicity? Teraz tylko pytanie – co autor miał na myśli… Chop Suey ma dwa znaczenia. Jest to potrawa kuchni chińskiej, a drugie znaczenie tego słowa to skrót od słowa suicide (samobójstwo) i słowa chop (cios). 🙂
Myślę, że w tym przypadku Hopper miał na myśli pierwsze znaczenie tego słowa, czyli potrawę kuchni chińskiej. Z drugiej jednak strony, jego twórczość opiera się na przedstawieniu ludzkiej samotności w wielkim mieście.
Na pierwszym planie obrazu widzimy dwie Panie, które rozmawiają ze sobą w restauracji. Patrząc na wyraz twarzy i gestykulację można powiedzieć, że kobiety słuchają siebie nawzajem, są zaangażowane w rozmowę. Czasami jednak, mimo tłumu ludzi, człowiek ma swoje problemy o których nikt nic tak naprawdę nie wie.
Przy tym obrazie koniecznie muszę wspomnieć o kolorystyce.
Obraz ma ciepłe barwy i zauważcie, że wszystko ze sobą współgra.
Nie trudno jest zauważyć napis “SUEY” na czerwonym tle, który też ma znaczenie w interpretacji tego dzieła.
Early Sunday Morning, Edward Hopper (1930)
Wczesny niedzielny poranek to obraz olejny z 1930 roku.
Przedstawia nowojorską ulicę o wczesnym poranku.
Jest to budynek niski, w którym przebywają średnio-zamożni ludzie.
Edward Hopper zazwyczaj właśnie taką klasę społeczną przedstawiał w swoich dziełach.
Na pewno jest to związane z tym, gdzie mieszkał i z jakiej rodziny pochodził.
Ciepła kolorystyka, cisza i opustoszenie dodaje charakteru spokojnego rytmu życia mieszkańców.
Room in New York, Edward Hopper (1932)
Room in New York to bardzo dobry przykład sfotografowanej scenerii.
Hopper przedstawia widza jako anonimowego podglądacza, który idąc ulicami miasta przypatruje się codziennym czynnościom mieszkańców miasta.
Zauważcie, że tym razem Hopper prezentuje nocny aspekt życia ludzi.
Mężczyzna siedzi przy okrągłym stole i czyta gazetę. Natomiast kobieta znajdująca się przy fortepianie dotyka palcem klawiszy instrumentu. Jest zamyślona, może trochę znudzona. Na pewno nie zamierza grać pełnego utworu, tylko traktuje to jako zabawę lub szukanie jakiegoś ciekawego brzmienia.
Relacje obojga ludzi są dalekie, o czym świadczy nie tylko ich postawa i usytuowanie, ale także zacieniowane twarze. Jest to smutny widok, ale mocno przykuwający dla ówczesnych widzów. Edward Hopper widział właśnie taką rzeczywistość. 🙂
Ciekawa też jest kolorystyka – Hopper bardzo dobrze przemyślał odcienie czerwieni, które możemy zauważyć na fotelu, aksamitnej sukience i na abażuru.
Office at night, Edward Hopper (1940)
Office at Night to obraz malowany w 1940 roku.
Hopper przedstawia biuro, w którym znajduje się atrakcyjna, młoda kobieta oraz mężczyzna (urzędnik) w średnim wieku, który siedzi przy biurku i czyta dokumenty.
Kobieta najprawdopodobniej jest sekretarką, która pomaga kompletować dokumenty.
O jej stanowisku świadczy np. maszyna do pisania. 🙂
Czytałam w artykułach, że inspirację do namalowania tego obrazu Hopper złapał podczas wielu podróży pociągiem. 🙂
Tutaj po raz kolejny warto podkreślić ciekawą metodę światłocieni.
Sceneria znów ma miejsce gdzieś przy oknie.
Zauważcie, że uliczne latarnie oświetlają mury budynku, ale możemy też dostrzec ciemne niebo. Zasłona jest lekko opuszczona, włączona jest także lampka biurowa, która również dodaje wieczornego klimatu. W obrazach Hoppera nie jest trudno rozpoznać, kiedy jest dzień, a kiedy noc.
Ciemna zieleń dominująca w tym obrazie jest bardzo charakterystyczna dla biur, urzędów lub kancelarii.
Gas, Edward Hopper (1940)
Obrazy Edwarda Hoppera są dynamiczne, tzn. zobrazowani ludzie ciągle coś robią, są w ruchu.
Benzyna z 1940 roku to świetny obraz ukazujący kontrast między człowiekiem a przyrodą.
Hopper przedstawia mężczyznę, który obsługuje sprzęt tankowania.
Prawdopodobnie jest to pracownik, który kończy już swoją pracę, wyłącza stanowiska i zamyka stację benzynową.
Jest to sytuacja “na granicy”, w której kończy się dzień, a zaczyna noc.
Hopper pokazuje, że człowiek również stoi na granicy między cywilizacją a przyrodą.
Po lewej stronie jest naturalny widok gęstego lasu, traw i zieleni, natomiast po prawej – stacja benzynowa, praca, pieniądze, pęd życia.
Człowiek znajduje się pomiędzy dwoma światami. Hopper traktował przyrodę jako coś nadzwyczajnego i silnego, czego człowiek nie może opanować.
Morning Sun, Edward Hopper (1952)
Poranne słońce to kolejny przykład obrazu, w którym Hopper przedstawia samotność w mieście i wewnętrzną izolację od innych ludzi.
Edward Hopper ukazuje kobietę siedzącą na łóżku, której twarz rozświetlają promienie słońca.
Kobieta jest przygnębiona, jej postawa jest zamknięta – zauważcie, że ma skrzyżowane dłonie, co może świadczyć o pewnych problemach, strachu, poważnych decyzjach, braku otwartości do świata i ludzi.
Wyraz twarzy kobiety jest bardzo pesymistyczny i można wnioskować, że jej życie jest po prostu wegetacją.
Miejsce, w którym przebywa jest też przytłaczające – ściany mają chłodne kolory i są puste.
Jest to smutny widok, ale zawsze można poszukać czegoś optymistycznego. 🙂
Poranne promienie słońca i nowy dzień, to nadzieja na lepsze życie. Myślę, że to jakaś szansa na to, aby wreszcie przestać topić się w swoich smutkach i otworzyć się na świat.
Western Motel, Edward Hopper (1957)
Western Motel – obraz olejny z 1957 roku. Hopper przedstawia kobietę siedzącą w jednym z motelowych pokoi.
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że kobieta pozuje do obrazu. Z drugiej strony jest zamyślona, wpatrzona w pokój i zdaje się, że na kogoś czeka. Jest spakowana i gotowa do wyjścia. Myślę, że autor chciał pokazać kontrast między człowiekiem a przemijaniem czasu, na co ludzkość nie ma wpływu.
Walizka kobiety jest już przygotowana do podróży, w pokoju nie ma już jej rzeczy i dodatkowo za oknem stoi samochód, który na nią czeka. To jest jakiś nowy, nieznany etap w życiu.
Zauważcie, że w tym obrazie Hopper ponownie umiejscowił postać przy oknie. Wpadające światło rozświetla pokój i jednocześnie dodaje więcej efektu realizmu.
W obrazie Western Motel kolorystyka znów ze sobą jest połączona.
Pościel na łóżku, sukienka oraz fotel jest w odcieniach czerwieni. Kolorystyka jest więc stonowana, łagodna i nie ma tutaj ekstrawaganckich efektów. 🙂
People in the sun, Edward Hopper (1960)
Ludzie w słońcu (1963) to obraz olejny, w którym Hopper przedstawia ludzi wygrzewających się na słońcu na tarasie.
Prawdopodobnie są to ludzie z wyższych sfer, co świadczy o ich formalnym i eleganckim stroju.
Patrząc na ich ubiór, można stwierdzić, że wcale im nie jest ciepło. Jedna Pani ma nawet owiniętą chustę wokół szyi. Pytanie tylko, czy to chodzi o porę roku, czy o ich sztuczność?
Myślę, że Hopper chciał pokazać podatność ludzką na pewne sytuacje w życiu.
Nikt nie chciał się wyróżniać i wychylać , wszyscy dostosowali się do obecnego środowiska.
Ich stroje i postawa nie są adekwatne do miejsca w którym się znaleźli. Ale dla nich to nic wielkiego – liczy się, aby “nie stracić twarzy”.
Jedynie mężczyzna, który siedzi w drugim rzędzie, nie przejmuje się obecną atmosferą i czyta książkę.
Człowiek, który wyróżnia się od reszty ludzi. Zauważcie, że w obrazie People in the sun, Hopper ponownie dzieli przestrzeń między cywilizacją a naturą. Jest to kolejny kontrast między siłami człowieka a siłami natury. 🙂
Intermission, Edward Hopper (1963)
Spójrzcie na obraz z 1963 roku pt.: Intermission. Taki moment w życiu zdarzył się chyba każdemu. 🙂 Moment bycia sam na sam i moment, w którym chcielibyśmy się dzielić swoimi wrażeniami – ale nie mamy z kim.
Oczywiście nie jest to miły moment, ale niestety – tak czasami się dzieje.
Hopper przedstawia smutną stronę odczuć człowieka. Kobieta znajdująca się prawdopodobnie w teatrze siedzi sama podczas przerwy i oczekuje na drugą część sztuki. Z jednej strony kobieta wcale nie musiała przyjść sama do teatru.
Jej osoba towarzysząca mogła w czasie przerwy wyjść na zewnątrz. Tylko dlaczego ona wolała zostać sama? A z drugiej strony – jeśli nawet kobieta decyduje się przyjść sama do teatru, to świadczy o tym, że jest samotna i potrzebuje mieć duszę towarzystwa.
Hopper znów pokazał motyw przemijalności i izolacji od ludzi w wielkim mieście. Oczekiwanie na kolejną część spektaklu niewątpliwie ma przełożenie na oczekiwanie drugiej osoby, dzięki której nasze życie nie byłoby puste.
Sun in an empty room, Edward Hopper (1963)
Słońce w pustym pokoju (1963) to jest jeden z ostatnich dzieł Edwarda Hoppera. Obraz przedstawia puste pomieszczenie, oświetlone przez promienie słońca. Nie ma ludzi, mebli, obrazów, ściany są puste. Właściwie nic się nie dzieje.
Zauważ, że Hopper kładł nacisk na światło. W tym przypadku artysta ewidentnie pokazał, że światło słońca ma jakiś znaczenie. Myślę, że ten obraz jest pewnym podsumowaniem tego, co Edward Hopper chciał przekazać:
- samotność w wielkim mieście i wewnętrzna pustka,
- kruche relacje międzyludzkie,
- kontrast między cywilizacją a światem naturalnym, przewaga natury nad człowiekiem,
- autentyczność natury, słońce jako iskierka nadziei na lepsze życie,
- przemijalność i bezsilność wobec czasu.
Edward Hopper i jego nieśmiertelny przekaz
Mimo, że minęło sporo czasu od śmierci Hoppera, to jego obrazy mają przełożenie na dzisiejszy świat. Człowiek żyje sam ze swoimi problemami i nawet, gdy znajduje się wśród ludzi – jest osamotniony.
Wszystkie obrazy mają nastrój łagodny, spokojny, cichy. Ludzie pochodzą z klasy średnio-zamożnej i wydaje się, że niczego im nie brakuje. Hopper jednak podkreśla nie tyle ekonomiczny aspekt życia ludzkiego, co emocjonalny.
Zakłócenie relacji międzyludzkich powoduje, że człowiek zamyka się na świat, a jego życie staje się wegetacją. Czy życie ludzkie ma właśnie tak wyglądać? Bardzo cenię artystów, którzy potrafią w prosty sposób przekazać coś, co jest dla nas ważne. 😉